Puszczanie.

Zgoda na zostawienie spraw, których nie warto już zasilać naszą energią. Być może spraw, które kiedyś były żywe jak zielony liść. Dzisiaj świecą już innymi barwami, inne światło na nie pada. Możemy obejrzeć je z pewnym dystansem. Potrafią nie raz zachwycić wielością swoich barw. Zachwycić się i pójść dalej. Zrobić miejsce i tchnąć energię „do miejsca”, które potrzebuje nas bardziej.

Dobrej niedzieli i jesiennych refleksji

Magda

fot.

zdjęcie Liść jesienny, listopad 2020

Magdalena Kidoń Blog

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *